Akcja Natalia LMFAO

Występują

(to dla jasności artykułu)

• Trzynastoletni podwiek = Natalia.
• Inny anon; organizator dialogu; anon huj - rozmówca Natalii
• Śmieszek; białorycerz - prawdopodobnie Paweł Duda
• Nafing - nafing

Historia

Wieczorem 4 marca 2012 roku pewien anon zapostował zdjęcie trzynastoletniej podwieczki z numerem Gadu-Gadu i informacjami o zainteresowaniach, które ta wrzuciła na kwejka. W odpowiedzi inny anon powiadomił, że udało mu się zagadać, ale nie ma pomysłu na reposty. Poprosił onany, żeby sugerowali jakieś odpowiedzi. Między hujem a Natalią wywiązał się ciekawy dialog o gimbazie, muzyce i Linijkarzu, w którym uczestniczyła też postać Lalkarza. Szybko wyszło na jaw, że trzynastolatka jest typową gimbusiarą niepotrafiącą pisać i nieznającą się na aparatach. Fred zaczął być nieco statyczny, organizator dialogu (huj) skierował tory rozmowy na Lalkarza; wówczas pojawił się śmieszek-anonek, który zapostował (zmyślony) cytat ze swojej rozmowy z ową trzynastolatką, powiadamiając ją, że rzekomy znajomy anona huja (Lalkarz) jest pedofilem. Wydało się, że wszystko stracone, ale dopiero wtedy huj pokazał umiejętność prawdziwego handlu i rozjebał wszystkim mózgi xD Wmówił gimbusiarze Natalii, że białorycerz postujący na jej GG prawdę o Laklarzu jest jego znajomym z pewnego forum, wyłudzając numer tego właśnie białorycerza. Owy cytat został wykorzystany przez OPa w celu podkopania jakiegoś losowego śmieszka bądź co gorsza, któryś anon-debil chciał być hehe, taki fajny und elitarny i go przekleił sprowadzając na siebie gównoburzę. xD Po tym od razu przestał być anonimowy, a fred całkowicie zmienił swój cel. Szybko, acz dość "niecelnie" wystalkowano osobę pasującą do opisu psującego zabawę dynamitarda. >Paweł Duda, zamieszkały w Słupsku, uczęszczający do Gimnazjum nr 6, oczy piwne, samotny. Poleciały zdjęcia, ale nie wszyscy byli pewni co do jego tożsamości. Anony zaczęły śmieszka niszczyć, a dotychczasowemu pisaczowi z gimbusiarą podziękowali rozkazem wypierdalania z tematu.

Nafing i jego rola w całym spektalku

Jeden z anonów, który po zajściu zaczął lukrować cs-owe forum, na którym Paweł zwykł pisać, zauważył, że w temacie RL FOTY (postujo tam swoje zdjęcia xD) własną postać sfotografował też nafing.

W tym momencie, jak napisał jeden z dynamitardów, "INBA SIĘGNĘŁA GRANIC". Chwilę potem usunięto nitkę ;_;

Ciąg dalszy

Momentalnie powstał kolejny fred, tym razem skupiony już bardziej na nafingu i jego spierdoleniu.

W głowach onanów zaczęło kręcić się od teorii spiskowych, jakoby białorycerz Paweł tak naprawdę był nafingiem (oraz bratem Zalgo xD) i to jego numer został podany przez anona huja. Historia stała się zagmatwana że ja pierdolę.

Ciąg dalszy II

Po godzinie drugiej przebudził się jeden z ananiaszy, który rzekomo upiera się, że to jego zmyślony randomowy cytat posłużył do podpierdolenia przez OPa jakiegoś losowego typka bądź rzeczywiście jakiś ciul go przekleił.

Historia gmatwa się jak w tym gównie z DiCaprio.

Galeria

Cała nitka kurwo xD

Poniżej treść całej powieści krmianalnej: