Polska
Polska - kraina leżąca między mniejszym złem (Niemce), a większym złem (Ruskie), ojczyzna zaradnego Polaczka i Jana Pawła II. Składa się z:
- Polski A
- Polski B
- Polski Ż
- Polski W
1. Polska A - leżąca na lewym brzegu Wisły "lepsza" część Polski. Uporządkowana, posiadająca infrastrukturę i polaczków z względnie zdrowym mentalem w przeciwieństwie do syfu z Kongresówki. Nie należy jednakowoż zapominać, że Warszawa, stolica Polski i najbardziej rozwinięte miasto tego kraju, nie należy ani do Polski A ani do Polski B, gdyż obie Polski na nią srają, ponieważ jako jedyne miasto w tym nędznym kraju dorównuje pod względem syfu i biedy innym europejskim slumsom. 2. Polska B - leżąca po prawym brzegu Wisły, "gorsza" część Polski. Tak zwana "Ściana wschodnia", "Kongresówka", "Bastion PiSu". Siedlisko biedy i skrzywieńców. Posiada ogromną liczbę typowych polaczków-cebulaczków, katoluszków-karaluszków sfrustrowanych, że nie żyją w Polsce A. Większa część Anonów prawdopodobnie pochodzi właśnie z Polski B, gdyż sprzyja ona wypaczeniu i zamykaniu się w piwnicy/na strychu. Warto wspomnieć, że w czasie wyborów 2010 przeciętnym wyborcą, który głosował na kopię zapasową był 60-latek z podstawowym wykształceniem, mieszkający na wsi właśnie w Polsce B. 3. Polska W (inaczej Warszawa, Zawszawa, Wszawa, gim. WuWuA, Waffka, Wawa, 100lyca etc.) - stolica Rzeczpospolitej Biedackiej. Błędnie zalicza się ją do Polski A lub B.
- Centrum atencji, alternatywności (ale na chmielną to ty wykurwiaj gimbusie), kaszkieciarstwa i szeroko pojętego zjebaństwa.
- Cała Polsza z wyjątkiem Sosnowca
i Elbląga (ale Legia najlepsza xD)o ty huju pierdoli, że to nie jest stolica i to nie jest ich kraj Z wyjątkiem Pragi, która jest tak bardo bogata i zachodnia, bo Hitla z armią Krautchana posprzątał jedynie zachodnią, a bał się ruskich co siedzieli na Pradze - Mniejszość ruską można wciąż spotkać na bazarach i targach, a niegdyś nawet na słynnym Stadionie Narodowym im. Imigrantów Wietnamskich.
- W samym centrum ruscy zbudowali rakietę, a w jej podziemiach zostawili swoje bomby atomowe, podobno do roku 5326 ma zostać zmodernizowana, by Polsza mogła wysłać całego swojego raka na Saturna.
- Jeśli napotkasz w życiu lub częściej w internetach atencyjnego i alternatywnego gimbo to istnieje dużo szansa, że jest właśnie z "jedynego słusznego miasta".
- Ponieważ stolica ze swoimi okolicznymi wsiami jest nazbyt atencyjna i za mało polaczkowa powstały plany utworzenia kolejnego województwa - warszawskiego, autonomicznej republiki Wawalandi i wreszcie Wielkiego Księstwa Żądłońskiego z Wielkim Księciem Żądłoniem Kurwin-Mikke na czele Co ciekawe Wielki Anonimowy Dyktator, czyli Pan JKM mieszka w we wsi pod Warszawą, bo nie stać go było na całkiem nowe mieszkanie na Pradze Południe oddane do użytku w AD 1410.
- Bardziej od centrum atencyjne są okoliczne wioski - wykurwiając do takiego np. Chujwocka, który już z daleka jebie Polską B, możesz napotkać dzikie hordy skejtów i innych alternatywnych gimbusów przy monopolowym, a skejteparki (robimy zachód mocno) na wsiach należy omijać szerokim łukiem, bo natychmiastowy rak gwarantowany.
- Cena 1m kwadratowego mieszkania na Pradze jest równa cenie 3 średnich państw afrykańskich, mimo to banki udzielają kredytu jedynie na mieszkania.
- Poza tym jest to największe w kraju siedlisko biedy mentalnej ubranej w wylansowane garniturki, obiekt śmiechów i kpin całej reszty kraju.
Chany, a Warszafka
- W Warszawie, na Białołęce, na Tarchominie, na ulicy Feliksa Pancera 9 lub 5 (/r korekta & numer mieszkania) mieszka Julia B., która nikogo nie interesuje poza łibusami.
- Znany jest też przypadek kamkurwy nazywającej samą siebie "Warszawa". Zapostowała zdjęcie z czasoznaczkiem na erisie i obiecała, że jeżeli anony ją wystalkują to pokaże cyce. Po długich i bezowocnych poszukiwaniach jeden z anonów wpadł na źródło i poprzez nie znalazł ją na naszej-klasie. Warszawa nie dotrzymała jednak obietnicy, więc anony postanowiły się zemścić i powysyłać screeny i zdjęcie kamkurwy jej ojcu. Chodzą słuchy, że nic się jednak nie stało, bo femanonka miała dostęp do konta swojego ojca.
Trende Motoryzacyjne
Byle większy, bo mniejszy to już upokorzenie. Często biednych warszawiakow nie stać na nic nowego, dlatego biorą kredyt albo pożyczają firmowe auto na weekendy, a wtedy jada w polsze wyprzedzając na trzeciego, parkując w najmniej spodziewanych miejscach, trąbią na jadących normalnie, zajeżdżają drogę, gubią się, parkują przestawiając inne auta, blokują miejscowe Matizy itepe. Po prostu SZOKE! W wersji wypasionej maja sibi radio i pizgaja przez nie ile wlezie. Są też bardzo nielubiani na pomorzu. Tam każdy szanujący woźnica obrzuca fekaliami ich firmowe Skody. Wszystko, co ma z przodu "W" na blachach to zuoo!
- WWL - chamskie blachy z hujomina
- GWE - chujki z Wejherowa zaciekle rywalizujący z warszawkom o tytuł "największych drogowych chujów - POLSZA 2067" - a zauważyliście, że nigdy nie widać tych z blachami na B? Śledziki cannot into cars
Bonusowe
Bielsk Podlaski - anony z tego miasta zrobiły chłodną akcje rozklejania vlepek z cenzopapą. Ostatnio w mieście postawiono pomnik papieżaka (koło bazyliki - ten kościół za ratuszem), niech ktoś farbą.
Ciekawostki
Anony z tego miasta zrobiły więcej niż anony z reszty Polski razem wzięci kiedyś może tak.