Discord

Z ChanWiki
Wersja z dnia 11:06, 22 cze 2020 autorstwa imported>Aralka69693 (Forsorak)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Discord - cenzura totalna.

Discord, (komunikator) d - żydowski komunikator tekstowo-głosowy, powszechnie forsowany na następcę TeamSpeaka oraz IRCa, mimo wszystko każdy świadomy użytkownik sieci Internet unika (a przynajmniej powinien) tej aplikacji za wszelką cenę gdyż jest to googlowski spyware zbierający informacje o wszystkim co robisz[1]. Prezesem firmy jest Jason Citron, wywodzący się od żydów sefardyjskich z plemienia Lewitów. Discord współpracuje z SPLC, organizacją walczącą z rasizmem i mową nienawiści która przeprowadza czystki na serwerachArtykuł 1 Artykuł 2. Szefem SPLC jest Richard Cohen co pięknie ukazuje współpracę żydków. Wynikowo Discord to klasyczny garniec miodu i przynęta na złych gojów.

Czany

Na polskich szonach discord jest kolejnym safespace dla kółeczek masturbacyjnych, atencjuszy, IRCiot, avatarciot, podwieków, femek, viczanersów, generalnie całego raka ale tym razem na nieznaną wcześniej skalę. Zjawisko to istnieje co najmniej od początku 2018. Wcześniej w tej roli popularne były serwery IRC, które miały swoją rzeszę użytkowników tzw. ircgówno ale bieda umysłowa nie była tam aż taka skrajna i nikt nikomu nie wsadzał palców w dupę.

Obecnie potwierdzone serwery czanowe:

  • /g/ - diskordzik dla pedałów bo ani /g/hetto ani zasrywanie /b/ im nie wystarcza. Według doniesień inflirtratorów prowadzony i promowany przez znanego degenerata Miaudoczkę. Zwany diskorżykiem od pedalskiej klatki na chuja, przeciwnicy discorda nieraz nazywają tak całą aplikację
  • Vichan - diskord dla vichujków, chuj wie czy jeszcze jeździ (nk)
  • fajny serwer - fajny serwer jest fajny zbieranina wszelkiej maści atencjuszy i (najczęściej) zbanowanych raków z wielu czanów, w tym najwięcej z wileńskiego. Charakteryzują się normicką nienawiścią do karachana w postaci ataków dildosiarskich z jednoczesnym reklamowaniem servera i innym błaganiem o atencje. Występuje także choroba dwubiegunowa tj. narzekanie na powszechny smrut i rak na czanie gdzie z drugiej strony obniża się poziom chujowymi dziadziusiami, spermiarskimi, atencyjnymi etc. czyli standardowa akcja pod tytułem zesrałem się i krzyczę że śmierdzi. Dnia trzeciego dildosy zniknęły ku bóldupowi raka, kolejny raz udowadniając że rak nic nie może poza wkurwianiem innych, myśląc że jest solą. W połowie grudnia 2018 roku admin serwera się zesrał i uciekł, wszyscy spierdolili na nowe serwery.
  • Mafia Pruszkowska/Discordchan - serwer składający się w większości z raków pochodzących z /og/, atencjonował się w drugim kwartale 2018 roku zasrywając nitki na kara. Obecnie niemal wymierający, składał się z anonów-hybryd tj. zbyt spierdolonych na normictwo, ale wystarczająco dynamicznych na dawanie atencji lochom i inne rakowe zachowania jak chwalenie się sraniem i kontaktami z kurwami. W większości deklarują nie lurkowanie kara poza /og/ i/lub z powodu permbanów. Po upadku fajnego większość osób przeniosła się tutaj, serwer zmienił nazwę na Discordchan.
  • Mozzarella - następca mafijnego, okrojony o kilka spierdolin.
  • Narodowy Konatyzm i Bolszewizm - serwer na który przeniosła się część osób po upadku fajnego. Czat tekstowy to smród, ale kanał głosowy często jest zapełniony przez kilkanaście osób.
  • Karacord, czyli serwer tryhardujący in2 'oficjalny' komunikator kara, pomimo tego że gości tam Euroazjata a głównym moderatorem jest mentalny gimbus nieironiczny lewak banujący za obrażanie levvicy i siebie. Serwer zasłynął kilkoma akcjami typu wypierdolenie Kloda z Radia Paranormalium przed dildosowanie radia. A główny moderator lewak był odpowiedzialny za kilka głośnych włamowych na kara i oczywiście zajebaniem 2kk geta.

prawdopodobnie istnieje również diskord sischanowy, wileński (kto ma wiedzieć ten wie) oraz kurahenowo-moderacyjny

Okołoczanowe

Zobacz też: Orgonity#Orgonicki d.

Klod za namową jakiegoś debila postanowił założyć discordzik orgonitów i radia radia co wywołało euforię wśród implikatorów bowiem teraz mogą implikować że orgonity to "rak z d" xD

Zagraniczne

Na zagranicznych używanie diskorda jest normalnością i duża część, jeśli nie większość desek/"""czanów""" ma swój serwer, co jest naturalną konsekwencją mainstreamizacji czanów stale postępującej na fali afer typu czanologia i gamergate. Najprawdopodobniej stąd wypłynęło to na polskie heny, właśnie od zjebów pokroju /polska/ i innych "anonów" nieironicznie siedzących na szambie w 2018. Warto dodać że na starszych szambiarskich deskach typu /a i /v discord nie jest tolerowany.

Forsorak

Wyrażenia i zachowania stosowane na czanach przez diskordziarzy:

  • główne tematy: gierki, Tinder, ruchanie, samochody, finanse i bukmacherka
  • implikowanie podwiectwa - gdy pojawi się przedstawiciel bezrobotnej elity, niezarabiający 10k w sensie nie mitoman albo niejeżdżący brum brum samochodzikiem, jest nazywany podwiekiem
  • dziadziuś trumienka - wyrażenie stosowane jako reakcja na anona postującego rzeczy z dawnych czasów albo starociotę, inb4 dziadziuś w sensie stary człowiek
  • NEETowanie po pracy
  • ajatollah spierdolenia/mudżahedin spierdolenia - określenie wojownika piwnicy

To sie nam implikator popisal xD

Spekulacja czanologiczna

Nestor Polskich czanów, Erischan, miał w zamyśle promować chujową ideologię zwaną dyskordianizmem oraz gościł dużo atencjuszy z nickami, co jest dowodem na to że heny od początku mają raka. Jest jednak pewne mniej oczywiste spostrzeżenie dotyczące zbieżności nazw Discorda i Discordii, czyli łacińskiej nazwy na Eris, boginię niezgody, otóż w literaturze przedmiotu (id est, czanologii) napotykamy się na stwierdzenie, że onkologiczne atencjuszowskie kółeczka powstające w alternatywie do henów na których anon znaczy anonimowy są znakiem czasu, ich natura określa wyzwania przed czanami stojące, tak więc irc, gg i na końcu diskord pokazują że heny były pod ostrzałem najpierw bardziej zjebów ćpunów, potem normików a wreszcie Oskariat, tj. zoomerstwo. Przy czym inni teoretycy [potrzebne źródło] oponują jakoby heny zawsze były pod oszczałem wszystkih i generalnie domek na drzewie się cały czas kołysze od narośli raka. Istnieje jednak konsensus iż wąż połknął przysłowiowy ogon i wraz ze zraczałym diskorżykiem o henach można powiedzieć że z raka powstały i w rak się obracają, sram psa jak sra... Poniżej powszechnie doceniony głos w dyskusji na ten temat.

Rak jest nierozerwalną częścią anonimowego forum obrazkowego, a kradzież śmiesznych obrazków nie jest niczym nowym.

Już w czasach eris gimbusy podkradały obrazki, które następnie lądowały na sadisticu czy joemonsterze, ale by tam je odnaleźć trzeba było sobie zadać nieco więcej trudu. kwejk pod tym względem dystansuje swoich śmiesznych starszych braci, bo wszystko tam podane jest na tacy. Bez podziału na działy tematyczne, bez komentarzy i innych rzeczy, które nie są potrzebne śmieszkowi, który przegląda kwejka na informatyce/przerwie w pracy. Nikt się kurwa nie zastanawia skąd dany obrazek pochodzi, ani jaka historia się za nim kryje. Śmieszek prycha i roluje dalej by prychnąć znów. Ci, którzy wrzucają nasze dzieła na kwejka nawet nie czytają tematów, po prostu wbiegają tu jak po ogień, zapisują co śmieszniejsze według nich kąski i spierdalają zanieść je do swojej krainy, gdzie ich łupy nagradzane są plusikami czy innym tam gównem. Normalna kolej rzeczy. Jeśli rzeczywiście zależy wam na poziomie karachana, to zacznijcie kurwa zakładać ciekawe tematy, a nie ciągle płaczecie jak cioty: "RAK TU, RAK TAM". Spędzam na polskich czanach 3 rok i nie zauważyłem, by poziom raka zwiększył się choć trochę. Jest niezmiennie taki sam, akceptowalny i w niczym nie przeszkadzający. Bywają dni zajebiste i dni słabe.

Nic się kurwa nie zmieniło.