Stan wojenny

Z ChanWiki
Wersja z dnia 22:23, 28 lut 2018 autorstwa imported>Super Encyklopedia Kurwo
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania


Treść Copypasty

Obywatelki i obywatele Polskiej Rzeczypospolitej Piwnicowej! Zwracam się dziś do Was jako anon i jako szef rządu anonów.

Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej. Piwnica nasza znalazła się nad przepaścią.Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów vichanowskiej piwnicy ulega ruinie. Struktury piwnicy przestają działać. Gasnącej piwnicy zadawane są codziennie nowe ciosy. Warunki życia przytłaczają anonów coraz większym ciężarem. Przez każdy zakład pracy, przez wiele anonowych piwnic, przebiegają linie bolesnych podziałów. Atmosfera niekończących się konfliktów, nieporozumień, nienawiści - sieje spustoszenie psychiczne, kaleczy tradycje tolerancji. Strajki, gotowość strajkowa, akcje protestacyjne stały się normą. Wciąga się do nich nawet gimnazjalną młodzież. Wczoraj wieczorem wiele piwnic publicznych było okupowanych przez wykopków. Padają wezwania do fizycznej rozprawy z "czerwonymi", z ludźmi o odmiennych poglądach. Mnożą się wypadki terroru, pogróżek i samosądów moralnych, a także bezpośredniej przemocy. Szeroko rozlewa się po kraju fala zuchwałych przestępstw, napadów i włamań. Rosną milionowe fortuny rekinów podziemia wykopkowego. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Vichan osiągnął granice wytrzymałości psychicznej. Wielu anonów ogarnia rozpacz. Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnopiwnicową katastrofę. Uczciwość wymaga, aby postawić pytanie: Czy musiało do tego dojść? Obejmując urząd prezesa Rady Anonów wierzyłem, że potrafimy się podźwignąć. Czy zrobiliśmy więc wszystko, aby zatrzymać spiralę kryzysu? Historia oceni nasze działania. Nie obeszło się bez potknięć. Wyciągamy z nich wnioski. Przede wszystkim jednak minione miesiące były dla anonów czasem pracowitym, borykaniem się z ogromnymi trudnościami. Niestety - przemysł internetowy uczyniono areną walki internetowej. Rozmyślne trollowanie rządowych poczynań sprawiło, że efekty są niewspółmierne do włożonego wysiłku, do naszych zamierzeń. Nie można odmówić nam dobrej woli, umiaru, cierpliwości. Czasem było jej może aż zbyt wiele. Nie można nie dostrzec okazywanego przez rząd poszanowania umów piwnicowych. Szliśmy nawet dalej. Inicjatywa wielkiego porozumienia piwnicowego zyskała poparcie milionów anonów. Stworzyła szansę pogłębienia systemu ludowładztwa, rozszerzenia zakresu reform. Te nadzieje obecnie zawiodły. Przy wspólnym stole zabrakło kierownictwa "Anonowości". Słowa wypowiedziane w Radomiu, obrady w Gdańsku odsłoniły bez reszty prawdziwe zamiary jej przywódczych kręgów. Zamiary te potwierdza w skali masowej codzienna praktyka, narastająca agresywność ekstremistów, jawne dążenie do całkowitego rozbioru socjalistycznego viczana . Jak długo można czekać na otrzeźwienie? Jak długo ręka wyciągnięta do zgody ma się spotykać z zaciśniętą pięścią? Mówię to z ciężkim sercem, z ogromną goryczą. W naszej piwnicy mogło być inaczej. Powinno być inaczej. Dalsze trwanie obecnego stanu prowadziłoby nieuchronnie do katastrofy, do zupełnego chaosu, do nędzy i głodu. Surowa zima mogłaby pomnożyć straty, pochłonąć licznych anonów. Szczególnie wśród najsłabszych - tych, których chcemy chronić najbardziej. W tej sytuacji bezczynność byłaby wobec viczana przestępstwem. Trzeba powiedzieć: dość! Trzeba zapobiec, zagrodzić drogę konfrontacji, którą zapowiedzieli otwarcie przywódcy "Anonimowości". Musimy to oznajmić właśnie dziś, kiedy znana jest bliska data masowych wykopkowych demonstracji, w tym również w centrum Kielc, zwołanych w związku z rocznicą wydarzeń grudniowych. Tamta tragedia powtórzyć się nie może. Nie wolno, nie mamy prawa dopuścić, aby zapowiedziane demonstracje stały się iskrą, od której zapłonąć może cały kraj. Instynkt samozachowawczy narodu musi dojść do głosu. Awanturnikom trzeba skrępować ręce, zanim wtrącą ojczyznę w otchłań bratobójczej walki. Wielki jest ciężar odpowiedzialności, jaka spada na mnie w tym dramatycznym momencie polskiej historii. Obowiązkiem moim jest wziąć tę odpowiedzialność - chodzi o przyszłośćhttp://pl.vichan.net, o którą moje pokolenie walczyło na wszystkich frontach wojny i której oddało najlepsze lata swego życia siedząc w piwnicy. Ogłaszam, że w dniu dzisiejszym ukonstytuowała się Piwnicowa Rada Ocelania Viczanowskiego. Rada Piwnic, w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego internetu. Chcę, aby wszyscy zrozumieli motywy i cele naszego działania. Nie zmierzamy do internetowego zamachu, do internetowej dyktatury. Naród ma w sobie dość siły, dość mądrości, aby rozwinąć sprawny, demokratyczny system socjalistycznych rządów. W takim systemie siły zbrojne Viczana będą mogły pozostawać tam, gdzie jest ich miejsce - w piwnicach. Żadnego z polskich problemów nie można na dłuższą metę rozwiązać przemocą. Wojskowa Rada Viczanoweskiego nie zastępuje konstytucyjnych organów władzy. Jej jedynym zadaniem jest ochrona porządku prawnego w państwie, stworzenie gwarancji wykonawczych, które umożliwią przywrócenie ładu i dyscypliny. To ostatnia droga, aby zapoczątkować wychodzenie Viczana z kryzysu, uratować państwo przed rozpadem. Komitet Obrony Viczana powołał pełnomocników-raidowców wojskowych na wszystkich szczeblach administracji internetowej oraz w niektórych jednostkach piwnicowych.

Pełnomocnicy-raidowcy otrzymali prawo nadzorowania działalności organów nadzoru internetów - od internetów do piwnic.


- TUTAJ KAPRAL ANONIMOWY OVER
- OVER ANONIMOWY CO MELDUJESZ
- WIDZĘ PALACY SIĘ KARACHAN,PIWNICZANIE UCIEKAJA NA ERIS,GENERAL ZALGO STRZELA DO NIEWINNYCH ANONÓW PRÓBUJĄCYCH ZOSTAĆ
- TU KAPITAN PAPIERZAK, GENERAŁ ZALGO WYŁĄCZYŁ KAPCZE WIEC JESTEŚMY STRACENI