kontakt: [email protected]
Jest i on
przykład
Jest i on - słynne wyrażenie niegdyś nagminnie forsowane przez anonów jako reakcja na pojawienie się kogoś bardzo spodziewanego w danej chwili. Dobrą ilustracją tego jest sytuacja w której dzwonił Stały słuchacz podczas audycji u gierapa, co nieuchronnie wiązało się z zalewem postów z treścią JEST I ON w orgonitowych nitkach, które doprowadzały do tego że na liczniku potrafiło wyjebać 30 postów na pontyfikat. W fazie kulminacyjnej forsowane było do tego stopnia, że anoni nakręcali się wzajemnie, używając go wobec zupełnie losowych osób, którzy wypowiadali się w danej chwili w temacie lub po prostu wrzucano webmy z przyciętym fragmentem, gdzie ktoś wypowiada wspomniane wyrażenie, zasrywając przy okazji pół czana.
