Kasia Babis
Kasia Babis, Katarzyna Babis, pseudonim na IRCu kicipiutek - atencjuszka, femka, kaszkieciara, żydrurerka, graficzka, sługa szatana. Lurkuje polskie czany od co najmniej 2012, jednocześnie siedząc wtedy na jpszlugach i IRCu vichujarskim. W międzyczasie została powarzną graficzką robiącą najpierw ilustrację do gównokomiksów, a potem żenujące polityczkowe gówno prolewackie. Od 2020 prowadzi kanał na żydrurze gdzie regularnie kurwi się czanmową i szkaluje papieża, oczywiście jak na kaszkieciarę przystało, robiąc to drugie dla walki z państwem wyznaniowym xD Prawdopodobnie sama się forsowała na czanach albo jacyś jej koledzy z grupek, na pierwszym jej filmie wprost się przyznaje do lukrowania kara we wstępie. Jej kontent to bawienie się w strażniczkę polskiej fantastyki i obrażanie dzieł januszy pokroju Pilipiuka którzy piszą je bardziej pod zwalenie sobie konia niż dla tryhardu na bycie drugim tolkienem (czego kicipiutek nie ogarnia). Oprócz tego robi typowe polityczkowe pierdololo, zwykle polegające na wisienkozbieractwie głupich wpisów szkalowanej przez nią grupy i robienie na podstawie tego materiału pod tezę.
Pochodzenie
Babis jest psolką z Lublina, czyli twardej polski B niewiele lepszej od podlasia. Urodziła się tam w 1992, jej stary był marynarzem, stara kurwą. Ma brata, zresztą też IRCraka. Mieszkała przez chwilę w warszawce i wpisała się perfekcyjnie w najgorszy stereotyp słoika który tryharduje w wielkomiejskość i zachodniość. Miała ziemniaczany nos typowej psolki, więc zrobiła sobie operację u żyda. Mimo tego i tak wygląda jak gówno, mimo że niektóre anony walą do niej konia.
Kicipiutek
kurwiła się na vichujowym IRCu pod nickiem kicipiutek razem z jej bratem, nk wincyj.
Cyberbabis
W 2021 na fali ocetów głebokofałszowych takich jak cybergiereś i cyberszczery, powstała również Cyberbabis, która głosem kicipiutka m. in. szkaluje pedalstwo albo przyznaje się do umiłowania czarnych pał. Daję soga xD
Inne
Powstał o niej artykuł na wikipedii. Sugerowanie że sama go nie napisała albo jakiś jej kukold xD Dziwne że nie zdjęli bo chuj z niej a nie postać encyklopedyczna. Oslo w polityczkę angażowała się na poważnie startując z list gazem, bezskutecznie. Po jednym z jej najnowszych filmów, wygląda na to, że Babisówna ma srogi ból dupy o szkalowanie tatuaży, pewnie dlatego że sama się wydziarała kilka lat temu, czego żałuje i ma zaparcie.