Watch Dogs
 A więc, z racji iż mam nowy komputer postanowiłem zagrać sobie w gry, które niezbyt płynnie chodziły mi na starym setupie. Zacząłem od Watch Dogs i szczerze mówiąc gra nie taką złą jak ją opisują. Początek był lekko powolny, ale wraz ze zdobywaniem nowych umiejętności masz większy wachlarz wyboru jeśli chodzi o podejście do misji fabularnych, jak i misji na zlecenie np. Zatrzymanie konwoju etc. Gra jest otwarta od początku gdyż od początku mamy telefon, więc możemy hackować co chcemy (well, to co odblokowaliśmy xd) Tryb multi czyli ten niesławny online na który gracze najbardziej wjeżdżali złymi recenzjami, okazuje się być fun, i to nawet kurwa bardzo. Podczas twojej rozgrywki jakiś chop może cie hackować, masz go znaleźć i zajebać, brzmi prosto ale jednak czasami jest to frustrujące na przykład jak naszym hackerem jest ktoś kto ma 200h w grze :v To tyle o hackowaniu online, teraz wyścigi. Są dynamiczne, możemy podczas wyścigu niszczyć rury z wodą hackując je, zmieniać światła na skrzyżowaniach by npc'ty zderzyły się z graczem etc. Śledzenie online, brzmi słabo gdyż Ubisoft słynie z tych powolnych misji o śledzeniu z serii Assassin's Creed, ale tu im się to udało, gdyż nawet jak gracz nas zauważy możemy się bawić w kotka i myszkę i nawet wygrać, dopóki patrzymy się na cel. Co do fabuły to... sam wątek rodziny Aidena nie jest zbytnio interesujący, ale za to wątek ludzi którzy zostali odrzuceni przez Blume (Stowarzyszenie złych ludzi burrr) czyli hackerów tooo jest dopiero smakołyk. Teee randomowe misje typu "Zlokalizowano przestępstwo" są nawet spoko ale są bardzo, wręcz za każdym razem identyczne. Namierzasz gościa co nie jest trudne, chowasz się bo zobaczy jeszcze że anonek z karaluszka go obserwuje i sobie pójdzie. Czekasz aż zaatakuje i napierdalasz go pałą teleskopową. Same punkty karmy jeszcze nie wiem co dają więc nie mogę jakoś zbytnio nic o tym powiedzieć oprócz tego że chyba, CHYBA wraz z postępem w grze coraz częściej mówią o tobie w radiu (szczerze myślałem że to przez to że mam "mściciela" jako range społeczną. Mściciel to ta dobra strona). Kierowanie... fizyka jest pojebana ale jak się poćwiczy to drifty będzie się odpierdalać jak za dobrych czasów nfs carbon. Ogólnie gra mnie strasznie mocno wciągnęła, rozgrywką, fabułąąąąą.... troszke, liczyłem na więcej jeśli chodzi o wątek rodziny, chociaż troche bo w końcu gra opiera się na rodzinie Aidena która się troszkę skurczyła... Overall, gra jest bardzo ładna. Auta mogą się zbytnio wręcz świecić i połyskiwać oraz ta grafika może nie być tą którą pokazali na prezentacji (ale są mody więc luźna guma) ale też podczas deszczu i po deszczu wszystko pięknieje.
|
Anonymous ([email protected]), 06/09/2018(Thu)01:05:13 |
