Pichan

Pichan - Imageboard założony 17 marca 2010 przez Williama "Wierzba" Cartera, obecnie Willow Carter, amerykańskiego transa aktywnie zaangażowanego w ruch LGBTQ i studiującego gendery. Jako że nikt na nim nie pisał oprócz adminki polskie anony zacząły na nim gównopostować i prosić o hasła do synagogi.

19 lipca 2012 padł zuochan, na którym grupka anonów dyskutowała o życiu i obecnej sytuacji na chanach. To oni zasiedlili potem pichan tworząc na nim pieniężny imageboard, który przez wielu anonów do dziś jest uważany za najlepszy szą w historii. Sporadycznie był reklamowany na szalecie, wątrobie i innych tajnych boardach.

Przy okazji inby z heretykiem wielu anonimusów szukało wskazówek po tajnych czanach, także na pichanie, gdzie znaleźli ich wyjątkowo dużo. w ten oto sposób pichan zyskał na popularności, spodobał się wszystkim z powodu całkowitego braku moderacji i stawał się z dnia na dzień ważniejszy na scenie polskich szą. Komuś się to jednak nie spodobało i korzystając z tego że Wierzba nie aktualizowała kusaby od lat i nie miała włączonej kapczy zasrał cały board obrazkami liska chytruska. Wtedy też anony zwróciły się z prośbą o pomoc do Willow:

I have finally added a janitor and a moderator account, so hopefully they will help me keep this board clean. I've also upgraded kusaba, cleared out some junk, and enabled reCAPTCHA. yay?

Niestety nie udało się odratować pichana, na którym nikt już nie chciał pisać. Część pinonów założyła Suawojkę aka Trixiechan, który przez chwilę działał całkiem dobrze, ale w wyniku problemów z hostem spadł z rowera. Teraz resztki pinonów siedzą na heretyku a trzech od czasu do czasu zapostuje coś na martwym mocno pichanie. smutłem.

Ostatecznie zdechł gdzieś niedługo przed Nowym Rokiem 2017.

Pasta o historii Pichana

posłuchajcie, nowopiczki, historii o piczanie [cool] kurahen, rok 2012. Anony są świeżo po szoku związanym z wyborczą. Następuje zalew śmieszków nowociot chcącyh dostać się na tego elitarego kwejka "za garażami, gdzie niegrzeczni chłopcy palą papierosy" anonom, nawet nowociotom takim jak ja, które jednak pamiętają pieniężny ad 2011, zaczyna malować się na mordach coraz większa żeżuncja. Coraz więcej tańczących papieży (wtedy nawet mogło się wydawać że papies tylko śmieszków ściąga, kto wie czy to nie prawda), coraz więcej tematów o loszkach, ruchaniu i nieruchaniu. W pewnym momencie ktoś zapostował "timeline polskich czanów", czy przypomniał... anonom o zuochanie. Zuochan był uznawanym za martwy nie-do-końca-tajnym czanem (coś jak wędliny, niby tajny ale każdy zna). Nie wiem jak trafił tam drugi i trzeci? anon w tamtym okresie, ale ja właśnie dzieki temu obrazkowi przypomniałem sobie o nim. Po ominięciu zabezpieczeń dużo lepszych niż na kura, mimo że łatwych do obejścia - było to gejowskie porno dostałem się na zuochan.za.pl/b/. Okazało się, że od dłuższego czasu urzęduje tam anon, który pisał co jakiś czas sam do siebie o tym, co widzi na polskich czanach i o swoim życiu, nazwany potem anonem pamiętnikarzem, mitycznym założycielem naszej braci [cool] chyba go na pi z nami nie ma ;_; a jezeli tu jesteś anonku pamiętnikarzu, to szanuję jak pojebany za zachowanie anonimowości i niekurwienie się na atencję. Myslałem że siedzę tam z nim we dwójkę, ale potem zaczęły się pojawiacz też inne posty, co sugerowało że jest nas tam trochę więcej - było chyba czterech stałych bywalców i czasem ktoś coś napisał jak przypomniał sobie o starym zuo (bo przecież nie był to wcale tajny szon). Niestety, po pewnym czasie zuochan spadł z rowera. Instynktownie spotkaliśmy się na wą, gdzie omawialiśmy naszą wspólna przyszłość [czesc] i jeden z anonów - witam pozdrawiam, wiem że tu jesteś - zasugerował pi. jakoś tak wyszło że się tutaj zorganizowalismy i pisaliśmy trochę. Przeszliśmy przez okres martwoty, który trwał bardzo długo, bo aż do inby z nafingiem, banami, rajdem na kurę, brazylijskim i vichanem. mysleliśmy że kara spadnie i już planowaliśmy który chan forsowac jako główny, pichan nabrał impetu i... spadł z rowera. znowu wą, tym razem polchan i tajny board, na który niestety trafiliśmy już tylko we dwójkę. Właściwie cała bytnosc polchana to kombinowanie jak przyciągnąć więcej anonimusów - przerwana wstanięciem pi, akcją reklamową na wędlinach, wą, szalecie i przyjściem was, drogie pinonki :3 apeluję o NIEOBRAŻANIE PAPIEŻA JANA PAWŁA II! i nietraktowanie tego chana jako zabawę w elitarnośc, bo mimo pojebanego adresu nie o elitarnośc tu chodzi, a o to, by fajnie było wtedy :3

Willow Carter

Hi, I’m willow! My old url was i-scare-cis-people.

I mostly blog about structural oppression, music, transfeminism, sarcasm, and anti-capitalism. I get sad a lot.

about me:

  queer, trans, lesbian, baeddel
  danger to myself and others
  sad, unstable, irrational
  vegetarian
  white
  anti-capitalist / anarchist
  21 years old
  Women’s Studies major

  I generally try to tag triggering stuff, but please let me know if you want me to start tagging something extra or if something slips by.

I usually queue my posts, and have a fairly long queue… so that explains why I will occasionally reblog things from two/three weeks ago.

I’m shy and terrible at answering asks, it’s nothing personal.

   I am kinda obsessed with eyeliner.

Occasionally I’m callous and strange.