4chan
4chan - imageboard bazowany na japońskim Futaba Channel; większy lepszy brat polskich chanów zza oceanu. Przez polaczków nazywany "4szambo" (i nie bez powodu). Kiedyś 4chan trzymał jako taki poziom, słynął z kilku akcji nagłośnionych w mediach, a Anonymous byli postrachem sieci, jednak 4chan został zamknięty przez postowanie Ciepłych Placków. Sprawa była mocno nagłośniona.
Pół roku po tym 4chan został reaktywowany. Ściągnęło to masę nowociot, przekształcając 4chan w rakowisko, w którym użytkownicy ścigajo się w "który z nich zapostuje więcej memów albo kto szybciej wrzuci kopiujwklejkę". Reakcje starociot są nazywane przez nowociotki butthurtem.
Ciekawostka: 3/4 polskich memów to spolszczone memy z 4chana (to znaczy było tak głównie na erisie i tym podobnych).
W lipcu 2011 jakis anon wytłumaczył dlaczego 4szambo je gówno:
 To bardzo proste: pewnego dnia, pewien anon, prawdopodobnie po obejrzeniu odcinka South Parku o scientologii i wideo Toma Cruise, wpadł na genialny plan trollowania członków tej sekty. Mówię tutaj o tym słynnym DDoSowaniu i postowaniu śmiechowych komentów o scientologii gdzie tylko się dało, by wywołać butthurt i mieć z tego lulzy. Wiele anonów się zgodziło - to początek wojny ze scientologią, nie te jebane wideo na jewtubie. Kilka wątków potem ktoś właśnie je zapostował i uzyskało poklask ananiaszy z 4chana. Nastepne wątki były pełne śmieszkowania. I teraz nastąpiło to, co nigdy miało nie nastąpić. Kilka śmieszków po obejrzeniu filmiku wpadło na pomysł, aby zorganizować akcje IRL z udziałem dużej ilości osób, w wielu miastach na raz. By to się udało, potrzeba było o wiele więcej osób niż wtedy siedziało na chanach. Tak, te jebane kurwy rozpoczęły reklamować akcję przeciw scientologii na każdym możliwym gównoportalu. Gimbusy, gdy zobaczyły te straszne wideo same zapragnęły zostać anonimowym, więc szukały, skąd on pochodzi. A to już nie było takie kurwa trudne. I wtedy nastąpiła wojna domowa - ananiasze kontra napływowe moralkurwy. Powstało nawet parę chanów specjalnie na akcje przeciw scientologii, bo moot rozpoczął banować każdą nitkę o scientologii. |
Po wybuchu akcji gamergate w okolicach 2015 szambo na dobre przestało być domem chłodnych anonów robiących coś dla zabawy i żeby fajnie było wtedy, a podzieliło się na SJW (początkowo broniące kurwy, która dała dupy) i polkopki (początkowo szkalujące kurwę, która dała dupy). Obydwie grupy skupiły się na akcjach politycznych, a co więcej stanowią w większości napływ, co sprawiło, że szambo w pełni zasługuje na swoje miano.
Upolitycznienie 4szamba zapieczętowały wybory w stanach w 2016, gdy /pol/ bardzo aktywnie brało udział w kampanii Donalda Trompki. Informacje o ich akcjach przyciągnęły ogromny napływ nieironicznych polityczkarzy republikanów (w tym sporo 40-50 latków co o imageboardach chuja wiedzą) co spowodowało, że /pol/ przegoniło /b/ jeśli chodzi o aktywność i jest do teraz najaktywniejszą deską. Kiedyś jedną z naczelnych zasad było nie mówić o szonie poza szonem, a obecnie kurwienie się lurkowaniem 4szamba jest codziennością. Jedyne deski które mają tam jakąkolwiek jakość to tematyczne, głównie technologiczne, ale one co najwyżej równają się ze znienawidzonym (obecnie chyba tylko dla samej tradycji) redditem.
Kawałek artykułu o 4hene w CD-Action xD
Cztery liście szaleju
Jako, że /b/tards żartują ze wszystkiego, w ich żartach obecni są także Polacy.
Z reguły jesteśmy ukazywani negatywnie.
Jest to zgodne z tzw.
Polish Jokes – popularnymi w USA dowcipami, w których Polacy to rusofobiczny, ograniczony naród hydraulików służących zachodowi.
Niestety – aktywność niektórych polaków na 4chanie sprawia, że trudno walczyć z tym stereotypem.
Pozytywnym aspektem konfrontacji Polski z /b/ jest Drawball, czyli wielka kula, którą internauci mogli dowolnie pomalować.
Mimo prób 4chanowców narysowania swastyki czy sierpa i młota wirtualna bryła została pomalowana w nasze barwy narodowe.
Anonymous próbowali też włamać się na serwis Wykop.pl, jednak ich zamiary zostały wychwycone przez naszych internautów i adminom udało się uratować stronę.
POLAND STRONG xD
