Pszczelarskie forume: Różnice pomiędzy wersjami
imported>Kruwa Nie podano opisu zmian |
imported>Lampion m kat. |
||
Linia 78: | Linia 78: | ||
Mówi się, że zostało one nawiedzone przez nieszczęsnego pasjonata. | Mówi się, że zostało one nawiedzone przez nieszczęsnego pasjonata. | ||
Czy to prawda? Sprawdźcie sami... | Czy to prawda? Sprawdźcie sami... | ||
Jeśli tylko macie odwagę...}} | Jeśli tylko macie odwagę...}} | ||
{{Kategoria|Strony internetowe}} | |||
{{Kategoria|Akcje i raidy}} |
Wersja z 06:55, 25 lip 2022
![]() |
Część grafik na tej stronie jest 404'd. Niech ktoś! |
Pszczelarskie forume - forume pod adresem http://free4web.pl/3/0,52530,default.html z upośledzonym modkiem i adminem, trollowane przez anony w 3. tygodniu listopada 2010. Forum zostało masowo zalane cenzopapą, genki oraz postami w stylu "czy pszczoły gwałcą dzieci/jedzą gówno". wywołało to ból dupy staropszczelarzy, którzy zmusili modełe do archiwizowania wszystkich trollnitek w celu wysłania ich prokuraturze.
>sugerowanie że usunięcie trolltematów = ból dupy
Wielki raid na pszczołoforum
Normalnie pszczołoforum było trollowane przez anonów w sposób raczej symboliczny, przy każdym wejściu na forume modek widział kilka(naście) tematów o wykopie, sraniu do uli, pszczołach na kutasie, cenzopapieżu itd.
Cwany adminuła groził zgłoszeniem sprawy do prokuratury, czym dodatkowo sprowokował ananasów. Jedna z nitek założonych przez anonów była szantażem - admin forum musiał stworzyć temat w którym miało być napisane, ze pszczoły jedzą gówno pod groźbą coraz gorszych ataków.
Oczywiście dyplomatyczne próby anonów zostaly zignorowane. Niestety nie była to dobra decyzja dla pszczołoforum. 11 listopada 2010 o godzinie 17:27 pewien programujący anon stworzył program zwany Antypszczelarz 0.1, który automatycznie napierdalał gore, cenzopapę, pedalstwo i inne śmieszne obrazki na pszczołoforum. Wielu anonów wspólnie atakowało, spam leciał z prędkością 5 trolltematów na sekundę. Szacuje się, że w końcowej fazie raidu na forum było aż 1000 stron tematów, z czego 800 to były strony ze spamem.
Tyle wygrać kurwy.
Admin forum to gimbus, który zupełnie nie zna się na skrypcie. Stworzył dział "prokuratura", do którego przenosi wszystkie trolltematy, które zapewne będzie chciał wykorzystać jako materiał dowodowy w przypadku rozprawy sądowej xD. Oczywiście ręcznie przenosi wszystkie tematy, dzięki czemu przeniesienie 800 stron cenzopapy i gore zajmie mu kilka miesięcy. Warto również dodać, że forum pszczelarzy zostało zablokowane z powodu bólu dupy admina xD.
Kopiujwklejka
![]() Od tamtego momentu pokochał pracowite, pasiaste owady. W jednej chwili całe jego dotychczasowe życie zostało obrócone do góry nogami. W kącie wylądowały plastikowe samochodziki, by zrobić miejsce dla plastelinowych figurek postaci z ulubionej kreskówki, a jego marzenia o zostaniu kierowcą ciężarówki ustąpiły snom o karierze pszczelarza. Adam dorastał na wsi, więc nietrudno mu było zdobyć odpowiednie wykształcenie. Dni spędzał pomagając lokalnemu władcy pasiek- Marcinowi. Był on z niego tak dumny, że po pewnym czasie przekazał mu część swoich uli. Stały się one oczkiem w głowie chłopaka. Mając dwadzieścia lat był już tak wziętym pszczelarzem, że zdobył niemały rozgłos w całej okolicy. Należy dodać, że legendy o jego umiejętnościach nie umknęły uwadze mieszkających nieopodal młodych dziewcząt. Jedna z nich, Aneta, szczególnie przypadła do gustu Adamowi. Fakt, że łączyła ich miłość do pasiastych stworzeń sprawił, że byli doskonałą parą. Niedługo potem odbył się ślub, a zakochani zamieszkali razem. Niestety, choć bardzo chcieli, nie mogli doczekać się potomka. W końcu uznali, że nie jest im pisane rodzicielstwo i postanowili pogodzić się ze swoim losem. Całą swoją miłość wlali do uli. Wraz z rozwojem techniki Adam uzyskał dostęp do jej najnowszej zdobyczy- internetu. Szybko zapoznał się z panującymi tam zasadami i już niedługo stał się prawdziwym specem od sieci. Niestety, choć długo szukał, nie odnalazł ani jednego forum o pszczelarstwie. Postanowił stworzyć pierwsze wirtualne miejsce spotkań dla ludzi takich jak on i jego ukochana. Właśnie tak powstało Pszczołoforum. Stało się ono drugim z kolei hobbym Adama. Codziennie wieczorem przychodząc do domu po ciężko przepracowanym dniu, znajdował resztki sił, by sprawdzić co dzieje się w wirtualnej pasiece. Był to okres beztroski i radości. Nic nie było w stanie zmącić spokoju naszego bohatera, ani jego małżonki. Aż do czasu... Tego dnia Adam pracował wyjątkowo ciężko. Pszczoły bywają niesforne w okresie pełni. Możecie się domyślać, jaką odczuł ulgę, gdy jego wysiłki dobiegły końca. Mimo, że było już bardzo późno, a nasz bohater coraz mocniej myślał o tym, by jak najszybciej zasnąć, znalazł w sobie siłę, by odwiedzić moderowane przez siebie forum. - Aż 25 nowych tematów!?- pszczelarz nie mógł uwierzyć, w to jak wiele nowych wątków pojawiło się na pszczołoforum w ciągu jednego dnia.- Ach, widzę, że moja stronka staje się coraz popularniejsza!- ucieszył się. Jakież było jego zdziwienie gdy po wejściu w dział „forum” jego oczom ukazał się wątek zatytułowany „Pszczoły jedzą gówno XD”. Mimo szoku, jaki przeżył, nacisnął lewy klawisz myszy, by przeczytać treść tajemniczego tematu. To co zobaczył teraz wstrząsneło nim jeszcze bardziej. „No siema pszczelarze, słyszałem że pszczoły jedzom guwno wiec nasrałem im do ula XD dobrze zrobiłem? XDXD”. Kto normalny byłby w stanie zrobić kupę do środka ula? Co musiały przeżywać nieszczęsne owady w nim mieszkające? Serce Adama mało co nie pękło ze smutku. Pośpiesznie skasował temat, by nikomu z odwiedzających nie przyszło do głowy powtórzyć czynu Warola Kojtyły. - Cóż to!- krzyknął na głos, gdy zobaczył, że nie był to jedyny nietypowy wątek, jaki ktoś założył tego dnia. „Wykop pozdrawia”, „Papież gwałci małe dzieci”, „Moje pszczoły mają stulejkę”, „Pszczoła zesrała mi się do zupy”, „Pszczoły kontra komary”, „Jebać pszczoły, tylko szerszenie”... Co to miało znaczyć? Jakiś gówniarz musiał zrobić mi głupi żart.- wytłumaczył sobie całe zamieszanie, po czym czym prędzej usunął kilka tematów. Nazajutrz już nie pamiętał o całym zajściu. Jak codzień poszedł odwiedzić swoich bzyczących podopiecznych, by wieczorem usiąść przy komputerze i podyskutować z innymi pasjonatami. - Miarka się przebrała!- warknął zdenerwowany, gdy przeczytał o wlewaniu sobie świeżego miodu pod napletek.- Nie gówniarzu! Tak się bawić nie będziemy! Po usunięciu wylgarnych treści, założył nowy temat. Nie dotyczył on jednak nowych sposobów pielęgnacji pasiek. „Jeszcze raz zobaczę tego rodzaju temat, to zgłaszam to do odpowiednich służb”- zaczął- „Nie żartuję zboczku, więc lepiej potraktuj to poważnie.” To na pewno da mu do myślenia. - pomyślał zadowolony z siebie Adam. W końcu, kto nie przestraszyłby się takich gróźb? Ogromu jego wściekłości w momencie ponownych odwiedzin pszczołofoum wręcz nie sposób opisać. Niewiele myśląc założył nowy dział. Nazwał go „Prokuratura” i trafiały do niego wszystkie tematy zawierające lubieżne bądź gorszące treści. Z czasem zaczęło trafiać do niego coraz więcej tematów. Kiedy ich liczba przekroczyła sto, razem ze swoją małżonką, Anetą, pojechali na pobliski komisariat, by złożyć odpowiednie zeznania. Podczas ich nieobecności w wirtualnej pasiece rozpętało się prawdziwe piekło. Liczba tematów zwiększyła się o trzydzieści tysięcy. Było to wręcz niewiarygodne. Widząc to Adam, tylko się zaśmiał, po czym po kolei zaczął usuwać pojedyncze tematy. Po pewnym czasie część jego pszczół umarła z głodu, zaś reszta owadów wydostała się z uli i pożarła jego żonę. Biedny pszczelarz nawet nie zauważył braku obecności kobiety swojego życia. Nadal usuwał wątki, których ilość mimo to ciągle się zwiększała. Po jakimś czasie i jemu zaczął doskwierać brak pokarmu, lecz i tym się nie przejął, w efekcie czego zmarł. Mimo, że pszczelarz Adam nie żyje, tematy z pszczołoforum ciągle znikają... Mówi się, że zostało one nawiedzone przez nieszczęsnego pasjonata. Czy to prawda? Sprawdźcie sami... Jeśli tylko macie odwagę... |